Koc na taras to coś szczególnego…
Pamiętam, jak w jesienny wieczór udaliśmy się do jednej z lubelskich restauracji. Wybraliśmy stolik na tarasie, by podziwiać zachód słońca. Gdy zapadał zmierzch, zaczęło robić się chłodno, podeszła do nas kelnerka i zapytała, czy przynieść nam koce. Zdziwiłem się. Gdzie jak gdzie, ale w restauracji nie spodziewałem się koca. Zrobiło mi się bardzo miło i przyjemnie, że ktoś pomyślał o mnie.
Dziś wiedząc, że nawet w majowe dni zdarzają się chłodne wieczory, nieodłącznym elementem długich letnich wieczorów na tarasie są oczywiście koce. Miękkie, duże i kolorowe ochronią przed wieczornym czy porannym chłodem.
Stawiając na komfort naszych gości, wyposażyliśmy naszą restaurację w koce. Dzięki nim można posiedzieć na tarasie, zjeść wczesne śniadanie, czy późną kolację z lampką wina.
Zapraszamy do odwiedzania nas.
Do otulenia.😀.