Grudzień to czas, w którym oczekujemy Świąt Bożego narodzenia. Dla wielu z nas to czas zadumy, podsumowania roku. Tych dobrych i złych chwil. To czas spotkań w firmach, urzędach ba tzw. opłatku, czy śledziku. Jest to spotkanie, które sprzyja składaniu sobie życzeń, kolędowaniu w trochę innych okolicznościach niż codzienne głównie w pracy.
Wyszliśmy z inicjatywą, by spotkanie opłatkowe zorganizować dla przedsiębiorców ze Zwierzyńca i okolicy.
Celem spotkania jest poznanie się przedsiębiorców w innych okolicznościach niż służbowe, szczególnie podczas „sezonu”, jaki właśnie jest za nimi.
Z jednej strony jesteśmy dla siebie konkurentami na rynku, z drugiej istnieje pomiędzy nami synergia.
Ona powoduje ze goście Zwierzyńca – turyści czują się tu dobrze.
Dlatego ważne są też pozytywne relacje pomiędzy nami.
Spodziewany się, że na spotkanie przybędą m.in.: przedstawiciele władz miasta, właściciel hoteli, pensjonatów, noclegów, sklepów i innych biznesów z terenu Zwierzyńca, ale i okolic.
Spotkanie odbędzie się
10 grudnia o godz. 18:00
w Pensjonacie Anna
ul. Dębowa 1, 22-470 Zwierzyniec.
Przyjęliśmy zasadę, że każdy z uczestników przynosi 1 potrawę na wspólny wigilijny stół.
Nasza przygoda z ANNĄ rozpoczęła się pod koniec marca tego roku…
W lutym 2021 r. zaczęliśmy myśleć o zakupie Pensjonatu Anna w Zwierzyńcu.
Była to niełatwa decyzja ze względu na prowadzone przez nas biznesy oraz czas pandemii, jaki miał i nadal ma miejsce. Jakiś czas biliśmy się z myślami czy to dobry pomysł.
Chodziliśmy i myśleliśmy, czy damy radę czasowo. Czy mamy odpowiednie doświadczenie i kompetencje. Czy podołamy zarządzaniem pokojami hotelowymi i prowadzeniu restauracji.
Zdjęcie z 29.01.2021 r. z własnego archiwum.
No to Start.
Ilość godzin, jaką poświęciliśmy na rozmowy jest nie do zliczenia 🙂
Ostatecznie zapadła decyzja. Ryzykujemy. W końcu mogliśmy, a nie musieliśmy. Przygotowaliśmy dla właścicieli 3 propozycje. Z jednej strony bardzo chcieliśmy, żeby odpowiedź była na tak. Z drugiej jednak gdyby była na nie, to też nic by nam się nie stało. Oznaczałoby to, że to nie dla nas, a może jeszcze nie teraz. Zaufaliśmy przeznaczeniu.
Stało się. Otrzymaliśmy odpowiedź. Była na TAK.
21.03.2021 r. podpisaliśmy umowę. Ruszyliśmy z przygotowaniami.
Wiedzieliśmy, że obiekt był przez ostatnie 2 lata wygaszony. Nie funkcjonowała restauracja, pokoje wynajmowane były sporadycznie. Więc przed nami zostało ogłoszenie światu:
Hello… jesteśmy, działamy.
Ale jak to zrobić, kiedy Rząd ogłosił zakaz przyjmowania gości. Poradziliśmy sobie z tym jakoś… 🙂
W kilka dni uruchomiliśmy stronę internetową i fanpage na Facebooku. Zdecydowaliśmy się na zakup systemu służącego do rezerwacji pokoi. Od niedawna jesteśmy też dostępni na Instagramie.
W pierwszej kolejności poinformowaliśmy o naszej nowej działalności znajomych i nasze rodziny.
Otrzymaliśmy od nich wiele pozytywnej energii, otuchy i deklaracji wsparcia w potrzebie, za co jesteśmy wdzięczni.
Zdecydowaliśmy, że najważniejsze dla nas, to ruszyć i zobaczyć, czy będziemy mieli gości.
Remonty ograniczyliśmy do minimum. Uznaliśmy, że najważniejsze to stworzyć świetną kuchnię i rodzinny klimat, czyli to, czego szukają goście przyjeżdżający na Roztocze i chcący spędzić czas w pensjonacie.
Kto z nas, za co odpowiada?
Ania lubi nowe wyzwania. Do tej pory zajmowała się nieruchomościami, prowadząc przez 21 lat własną agencję nieruchomości w Zamościu. Jej wiedza, doświadczenie i umiejętność analizy rynku nieruchomości przełożyła się również na podjęcie naszej decyzji dotyczącej Pensjonatu ANNA. Gotowanie natomiast zawsze było jej pasją. jednak do tej pory, nie miała okazji gotować dla takiej liczby osób. Więc było to nie lada wyzwaniem. Przyzwyczajenie się do dużej ilości przygotowywanej potrawy zajęło jej trochę czasu. W gotowanie wkłada dużo staranności i całe swoje serce. Uwielbia gotować zupy. Jej żurek, czy zupa gulaszowa nie mają sobie równych. Lubi improwizować, przyprawiać, łączyć przyprawy, smaki i zapachy. Ciągle poszerza swoją wiedzę i zdobywa nowe „smaki” w tej dziedzinie. Swoim doświadczeniem dzieli się z Markiem, który swoją wiedzę gastronomiczną zdobył jakiś czas temu – jest absolwentem dwóch szkół gastronomicznych, jednak nigdy nie zdecydował się na pracę zawodową w tej branży.
Marek to człowiek o wielu pasjach, zainteresowaniach i umiejętnościach. Od 12 lat pracuje z sukcesami jako Pośrednik w Obrocie Nieruchomościami, dodatkowo posiada tytuł Zarządcy nieruchomości. Umiejętne poukładanie procesów w prowadzonych firmach spowodowało, że ma czas na nową działalność. Wieloletnie doświadczenie w branży nieruchomości zdecydowało, że w ramach jego obowiązków jest obsługa rezerwcji pokoi w pensjonacie i restauracji. Jego komunikatywność, ciekawość ludzi, umiejętność słuchania oraz duża empatia powodują, że nasi goście już w progu pensjonatu czują się jak w domu. Doświadczenie w marketingu nieruchomości bezpośrednio przekłada się na promocję naszego obiektu, co skutkowało w tym roku wyższym obłożeniem pokoi niż zakładaliśmy.
Tylko połączenie tych kompetencji, umiejętności i odpowiedni dla nas obojga czas spowodował, że poczuliśmy się pewni siebie w kwestii prowadzenia pensjonatu i możemy powiedzieć, że pierwszy sezon był dla nas sporym sukcesem.
Dzwoniąc do nas, odbierze telefon Marek. To on zajmuje się rezerwacjami i powitaniem gości w progu Pensjonatu. Do niego też możecie zwrócić się ze sprawami technicznymi w czasie pobytu, parkowania samochodu, czy roweru.
Otrzymując posiłek w restauracji Pensjonatu, możecie być spokojni, że będzie on świeży i smaczny, bo wychodzi spod ręki Ani, która zarządza kuchnia i restauracją.
Wzajemnie wspieramy się i uzupełniamy w codziennych obowiązkach.
Prowadzenie Pensjonatu przychodzi nam z niekrytą satysfakcją i w sposób naturalny.
Stan techniczny budynku i otoczenia.
Budynek wymaga małego „dopieszczenia” wewnątrz. Podjęliśmy jednak decyzję, że w związku z olbrzymim ryzykiem związanym z sytuacją światową i panującą pandemią zostawiamy obiekt wewnątrz taki, jaki jest. Skupiamy całą swoją siłę i uwagę na tym, by w ogóle ruszyć. A ewentualne remonty zostawimy na zimę, jeśli przetrwamy. Uznaliśmy, że najważniejsze dla nas jest samo uruchomienie Pensjonatu, stworzenie w nim domowej, przyjacielskiej atmosfery, której oczekują goście przyjeżdżający na wypoczynek na Roztocze.
Jak jest dziś?
Ostatnio jeden z naszych gości powiedział, że gdy idzie spać, to widzi nas w pracy i jak wstaje, to my już pracujemy.
Tak, średnio w sezonie pracowaliśmy po 16 godzin dziennie 7 dni w tygodniu, by nasi goście byli zadowoleni z pobytu u nas. Okazuje się, że jest zdecydowanie więcej działań do wykonania, niż zakładaliśmy.
Ale mimo tej ilości pracy zawsze zobaczycie na naszych twarzach uśmiech i usłyszycie „jak się spało?”, „czy smakowało?” 🙂
Za namową znajomej firmy zajmującej się czyszczeniem elewacji i kostki brukowej Wash Brothers zdecydowaliśmy się na odświeżenie z zewnątrz budynku i parkingu, bo jednak pierwsze wrażenie jest ważne i robi się tylko raz.
Niedawno dzięki lokalnej współpracy i pomocy Urzędu Miasta stanęła u nas lodówka społeczna #weźpomóż, która ma służyć osobom mieszkającym w Zwierzyńcu.
W restauracji stworzyliśmy kącik zabaw dla dzieci, po to, by rodzice mogli spokojnie zjeść posiłek.
Pokoje zostały odmalowane, ocieplone.
Łazienki w pokojach przechodzą swoją metamorfozę poprzez montaż w nich m.in. nowych kabin prysznicowych.
W recepcji „zasadziliśmy” 🙂 las i przybył nam recepcjonista 🙂
Restauracja jest już po liftingu 🙂 zyskała nowe oświetlenie, lustro, nowe tapety i jest zdecydowanie widniej.
Na tarasie zorganizowaliśmy strefę kibica, gdzie nasi goście mieli możliwość oglądania Euro 2o21 (2021).
Jak odbywają się rezerwacje pokoi?
Tworząc stronę internetową i system rezerwacji byliśmy przekonani, że ok. 90% rezerwacji będzie odbywała się za pośrednictwem naszej strony internetowej i booking.com. Nic bardziej mylnego. 95% rezerwacji odbywa się telefonicznie. Jednynie 5% przez Booking.com i naszą stronę www.annazwierzyniec.pl.
Kto był naszymi gośćmi?
Ustalając politykę cenową pokoi, zdecydowaliśmy, że chcemy, by naszymi gośćmi byli ludzie, chcący odpocząć w spokoju, zjeść domowo i być obsługiwani z uśmiechem na naszych twarzach.
Do tej pory w naszych progach gościli już:
firmy takie jak np. Generali, biura podróży. Rodziny i pracownicy firm pracujących na terenie Zwierzyńca i okolic. Nasi znajomi i rodzina. Klienci biura Bird Service, grupa Amator 4×4, motocykliści, rowerzyści, harcerze, politycy. Zdecydowanie największą grupą są przedsiębiorcy prowadzący swoje firmy w całej polsce.
Rowerzyści cenią sobie w naszym Pensjonacie możliwość zaparkowania swoich rowerów w naszej rowerowni i naładowania ich na dalszą podróż.
Czy restauracja działa?
Tak, działa.
W restauracji może zjeść każdy śniadanie, obiad, czy kolację.
Organizujemy w niej przyjęcia okolicznościowe takie jak obiady rodzinne, urodziny, rocznice, stypy, wesela.
Przy restauracji mamy do dyspozycji gości taras, gdzie można obejrzeć mecz, czy posiedzieć przy grillu, piwie, czy zwyczajnie zjeść posiłek.
Dodatkowo na najniższym poziomie budynku dysponujemy drugą salą, która dotychczas była wykorzystywana jako bilardowa. Stołu już w niej nie ma.
Sala zyskała telewizor 65 calowy z dostępem do naziemnej telewizji. Do telewizora podłączyliśmy xBox 360 z grami i zestaw multimedialny dla melomanów. Chcemy by służyła osobom, które chcą potańczyć, posiedzieć przy piwie, czy drinku, posłuchać muzyki, czy obejrzeć mecz. Postawiliśmy w niej 7 stolików, przy których może usiąść 35 osób, więc można na niej ogranizować szkolenia.
Dla kogo jest restauracja?
Restauracja jakiś czas restauracja była dostępna tylko dla gości Pensjonatu Anna. Dlatego często odbieramy telefony z pytaniem: „Czy można u nas coś zjeść, czy można zamówić z dostawą?”.
Jeśli jest potrzeba dowiezienia jedzenia pod wskazany adres, to oczywiście dowieziemy.
Od niedawna zdecydowaliśmy się być dostępni na pyszne.pl. Dowozimy jedzenie do 10 km od pensjonatu. Nasz profil znajdziecie <tutaj>.
Aktualnie do restauracji zapraszamy wszystkich, którzy chcą spróbować naszej kuchni.
Co u nas można zjeść?
Staraliśmy się, by nasza karta menu była krótka, a jednocześnie spełniała oczekiwania większości naszych gości.
Mówią, „rób, to co umiesz najlepiej” dlatego posiłki podajemy prosto od serca, takie, jakie sami z chęcią zjedlibyśmy.
Trzymamy się tego przesłania przygotowując posiłki dla naszych gości.
Stworzyliśmy nasze domowe, tradycyjne menu. Sami przygotowujemy wszystkie potrawy i staramy się, by były z regionalnych, naturalnych, świeżych i dobrej jakości produktów.
Postawiliśmy na regionalną, tradycyjną kuchnię domową. Taką, jakiej sami oczekiwalibyśmy będąc na Roztoczu.
Zaczynajac od śniadań – serwujemy je w postaci bufety szwedzkiego.
W naszej karcie obiadowej znajdują się tradycyjne mięsa jak schabowy, czy pierś kurczaka. Autorskie pierogi własnej produkcji w 7 smakach i 5 kolorach.
Nie brakuje u nas dań bezmięsnych, czy zdrowych, kolorowych sałatek.
Czego nie ma w naszej karcie menu?
Niestety, nie znajdziecie u nas kuchni chińskiej, włoskiej, amerykańskich hamburgerów ani pizzy…
Coś mocniejszego …
Do obiadu, czy kolacji można skosztować regionalnego piwa lanego Zwierzyniec lub innych butelkowanych.
Jedną z naszych nowości jest piwo Zielone biłgorajskie.
Już od maja zaczęliśmy organizować komunie, za nami są 2 wesela na ponad 50 osób. W międzyczasie organizowaliśmy urodziny, imieniny Bonifacego, wieczory kawalerskie i panieńskie, zjazdy rodzinne, imprezy okolicznościowe, spotkania towarzyskie, stypy i inne…
Więcej informacji o imprezach jakie organizujemy możesz przeczytać tutaj.
Organizując imprezy integracyjne mamy do dyspozycji przestrzeń na grill, czy ognisko.
Co nas zaskoczyło?
Przede wszystkim zaskoczył nas ogrom pracy i ilość godzin pracy jakie musieliśmy spędzać, aby pensjonat mógł funkcjonować na zadowalającym nas poziomie. Liczyliśmy, że pensjonat będzie mniej absorbujący. Coż …
Bezinteresowana dobroć – pozytywnie jesteśmy zaskoczeni przychylnością ludzi, polecają nas jako bazę noclegową, czy restauracji od właścicieli Domki i pokoje nad rzeką, Hotelu Roztocze, „Akacja” pokoje do wynajęcia i wielu innych, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni.
Niespodzianki – ostatnio w jednym z pokoi po wymeldowaniu się naszych gości znaleźliśmy taką miłą niespodziankę.
Wyszukiwanie naszego obiektu w Google, gdzie w sierpniu osiągnęliśmy rekord w postaci ponad 101 tys. wyświetleń, a 60 tyś. wyszukiwań.
Uczciwość – wielokrotnie zdarzyło się, że czegoś nie doliczyliśmy do rachunku gościa i usłyszeliśmy „proszę jeszcze raz policzyć, bo coś mało wyszło”.
Muzycy – w restauracji stoi fortepian, na którym nikt z nas nie potrafi grać. Czasem goszczą u nas muzycy, umiejący świetnie wykorzystać ten instrument i dać wielką przyjemność uszom. Jednym z takich gości był Jacek Grykałowski, nauczyciel muzyki – pianista – kompozytor.
Więcej wykonań p. Jacka znajdziecie na jego kanale YouTube.
Jak będzie?
Okres jesieni i zimy to tak zwany „martwy sezon” w Zwierzyńcu.
My natomiast już mamy zaplanowanych kilka atrakcji, imprez, które chcemy zrealizować, by nasz Pensjonat nie stał pusty. Niebawem będziemy je ogłaszać w naszych mediach. Obserwujcie nas.
Najbliższą imprezą, jaką już planujemy są Andrzejki 2021 <szczegółowa oferta>
Dla naszych gości przygotowujemy na kolejny sezon nowe menu, ofertę wypożyczania kajaków, wypożyczalnię rowerów, weekendowe warsztaty tematyczne, nowe atrakcje dla dzieci i ofertę na dłuższe pobyty.
Jak jesteśmy oceniani przez naszych gości?
Zawsze przy pożegnaniu prosimy Państwa o ocenę pobytu i nas. Na barze stoi specjalnie przygotowany kod QR przenoszący bezpośrednio do systemu ocen w Google.
Nasi goście chętnie oceniają nas na booking i Google.
PODSUMOWUJĄC
Jest nam bardzo miło i będziemy starać się nie zawieść Państwa i liczymy na szybkie powroty do nas, żeby czuć się jak w domu.